Terenowe zawieszenie, zwiększony prześwit do 210 mm, system zarządzania trakcją, reduktor (zmiana przełożenia do 20:1), osłony silnika, przekładni, skrzyni rozdzielczej i przedniego zawieszenia. Do tego seryjny napęd 4x4, mocny diesel i 9-stopniowy „automat”. To wyposażenie seryjne Jeepa Renegade’a w wersji Trailhawk – najbardziej terenowej i zarazem najdroższej w ofercie!
Jeep Renegade - nadwozie
Sprawia wrażenie sympatycznego, pomijając nawet offroadowe wyróżniki. Jest proporcjonalne i nieprzekombinowane.
Poza tym już z daleka widać, że mamy do czynienia z Jeepem, a nie innym kompaktowym SUV-em. Wnętrze? Nie ustępuje nadwoziu. Wygląd kokpitu, projekt zegarów i jakość wykończenia (materiały, ich montaż oraz spasowanie) oceniamy naprawdę wysoko. Można też liczyć na sporą przestrzeń w przedniej części i wystarczająco dużą w tylnej, oczywiście, biorąc pod uwagę to, że Renegade ma długość 4,23 m.
Co do wygody siedzeń zdania w redakcji były podzielone – były osoby, które określały je jako poprawne, ale niektórzy redaktorzy narzekali na zbyt słabe podparcie boczne. Bagażnik ma zbliżoną pojemność do kompaktowych hatchbacków (poj. 331-1297 l), choć ze względu na charakter Renegade’a załadunek bagaży odbywa się przez wysoko położony próg.
Jeep Renegade - silnik
170-konny diesel okazał się wystarczająco dynamiczny, silny i nie palił dużo. Między 80-90 km/h a 110-120 km/h różnica w zużyciu paliwa jest niewielka – 6,4 l kontra 6,9 l/100 km. Natomiast przy prędkościach autostradowych trzeba się przygotować na spalanie bliskie 9 l/100 km (zbliżone wartości zanotowaliśmy, jeżdżąc po zatłoczonych ulicach Warszawy).
Jeśli mielibyśmy coś wytknąć napędowi, to nieco za głośną pracę jednostki po zimnym rozruchu, a także trochę zbyt nerwową zmianę między 1. a 2. biegiem – być może to problem „automatu” w testowanym egzemplarzu, bo wybór pozostałych przełożeń odbywał się płynnie. Natomiast sam dobór przełożeń jest odpowiedni, i do jazdy po drogach utwardzonych, i poza nimi.
Jeep Renegade - prowadzenie
A właśnie po zjeździe z asfaltu Renegade Trailhawk pokazuje swoje drugie oblicze. Dobra trakcja, duże kąty natarcia i zejścia, asystent zjazdu, blokada napędu – w terenie mały Jeep spisywał się świetnie. Nawet gdy napęd nie był spięty, dołączenie tylnej osi odbywało się miękko. Także do zachowania samochodu na asfalcie nie mamy poważnych zastrzeżeń – dobra stabilność podczas szybkiego pokonywania zakrętów, oczywiście, jak na samochód o charakterze offroadowym.
Jeep Renegade - koszty
Cena wersji Trailhawk to 126 400 zł. Owszem, jeśli spojrzy się na nią przez pryzmat wielkości auta, to nie powala na kolana, ale w obliczu wszystkich wspomnianych zalet, 170-konnego diesla, automatycznej skrzyni biegów i dobrego wyposażenia wypada całkiem nieźle.
Jeep Renegade - nasza opinia
Miłe zaskoczenie. Spodziewałem się naturalizowanego Fiata 500X (auta te mają m.in. tę samą płytę połogową), a Renegade nie tylko wygląda jak Jeep, lecz także świetnie radzi sobie w różnych warunkach, w czym pomocne okazało się offroadowe wyposażenie wersji Trailhawk.