SsangYong Korando to niewielki crossover produkowany przez południowokoreańską markę. I generacja auta pojawiła się w 1983 roku i wtedy Korando było jeszcze typową terenówką produkowaną na licencji Jeepa CJ-7.
Z zewnątrz widać było podobieństwo do amerykańskiego odpowiednika, jednak można było też dostrzec, że SsangYong postanowił dodać coś „od siebie”, przez co auto straciło na wyglądzie. Mimo wszystko Korando charakteryzowało się przyzwoitymi właściwościami terenowymi, w czym pomagał mu napęd na 4 koła.
Początkowo produkcją auta zajmowała się firma Geohwa i Dong-A-Motor. Dopiero w 1988 roku auto zaczęło występować pod nazwą SsangYong. Co ciekawe, auto występowało zarówno jako kabriolet oraz w wersji zamkniętej, 4-, 6- lub 9-osobowej. Do napędu służył skromny, 2,2-litrowy wolnossący diesel o mocy 68 KM.
W 1996 roku pojawiła się II generacja Korando. Dzięki wcześniejszemu nawiązaniu współpracy z Mercedesem, auto korzystało z podzespołów niemieckiej marki, jednak były to rozwiązania przed wielu lat.
Auto było sprzedawane także pod marką Daewoo, a w latach 1998-2000, jego montaż odbywał się m.in. w Lublinie. Stylistyka 2. odsłony Korando była bardzo odważna. Uto charakteryzowało się płaskim i mocno wysuniętym przodem, który stopniowo ulegał rozszerzeniu aż do połowy drzwi. Natomiast na tylnej klapie, podobnie jak w poprzedniku, umieszczono koło zapasowe. Tym razem jednak, Koreańczycy zdecydowali się na 3-drzwiowe nadwozie, jednak dostępne było także cabrio.
Gama jednostek napędowych była większa niż w poprzedniku. Wśród benzyniaków dostępne były jednostki 2.0 16V, 2.3 16V oraz 3.2 24V (6-cylindrowy), które generowały odpowiednio 120, 140 oraz 210 lub 220 KM. Jeśli chodzi o diesle, dostępna była 4-cylindrowa jednostka 2.3 o mocy 80 KM, lub w wersji z turbosprężarką – 101 KM oraz 5-cylindrowy silnik 2.9 generujący 99 KM, lub z turbo – 120 KM. Moc trafiała na wszystkie koła.
W 2006 roku produkcja auta została zakończona, choć w Rosji jego produkcja na licencji przez firmę TagAZ wciąż trwa.
III generacja Korando pojawiła się dopiero w 2010 roku. Początkowo auto było najmniejszym crossoverem w ofercie, jednak w 2015 roku miano najmniejszego SUV-a marki przejął Tivoli, co oznacza że Korando plasuje się między nim, a większym Rextonem W.
Stylistycznie Korando prezentuje się bardzo korzystnie, co jest zaskoczeniem, bowiem SsangYong słynął z dość kontrowersyjnej stylistyki. Mimo jajowatego kształtu, liczne przetłoczenia nadają mu dynamicznego wyglądu. Sprawa ma się nieco gorzej wewnątrz. Design deski rozdzielczej nie jest porywający, a użyte materiały oraz ich spasowanie mogłyby być zdecydowanie lepsze.
W 2013 roku auto przeszło facelifting. Zewnętrze zmiany można zauważyć przede wszystkim z przodu. Z modernizacji skorzystało przede wszystkim wnętrze, które zyskało nieco życia, jednak spasowanie materiałów wciąż nie było najlepsze.
Pod maską pracować może 2-litrowy benzyniak o mocy 150 KM oraz 2-litrowy turbodiesel o mocy 150 lub 175 KM. Przy okazji liftingu, pojawił się także 2.2-litrowy silnik wysokoprężny generujący 178 KM. Standardowa wersja Korando dysponuje 6-biegową skrzynią manualną oraz napędem na przednią oś. Za dopłatą dostępny jest 6-stopniowy automat oraz napęd na 4 koła.